piątek, 9 września 2016

Kosmetyki- jak testowane skoro nie na zwierzętach?

 Wiele z Was może zastanawiać się, jak testowane są kosmetyki. Jeśli nie na zwierzętach, to jak? Tak się składa, że są alternatywne metody i na całe szczęście coraz więcej firm korzysta z tych opcji.
 Na początku należy zauważyć, że testowanie danych produktów na zwierzętach (najczęściej królikach, szczurach bądź myszach) jest mało adekwatne w stosunku do ludzi, ponieważ ludzki naskórek znacznie różni się od tego zwierzęcego. Poza tym warto wiedzieć,że króliki nie wydzielają płynu łzowego podczas gdy jakaś substancja dostanie się do oka, a ludzkie oko od razu 'łzawi' i tym sposobem broni się przed niepożądaną substancją.Wyniki badań więc średnio mają się do rzeczywistości.
 Jeśli już to wiemy, przedstawione metody alternatywne wydadzą nam się bardziej logiczne.

 Jedna z nich obejmuje zastosowanie 'SKINTEX', czyli urządzenia które imituje zachowanie ludzkiej skóry poddanej poszczególnym substancjom, które są testowane. Jest to test in-vitro.

 Drugi test nazywa się 'EYTEX' i ma całkowicie zastąpić testy na tolerancje błony śluzowej oka wykonywane do tej pory na królikach.

Wyżej wymienione testy obejmują pojedyncze substancje, natomiast gotowe produkty mogą być już testowane...przez ludzi (ochotników). W końcu to my będziemy tych kosmetyków używać, prawda? ;)
 Należy także pamiętać, że 100% pewności, czy kosmetyk jest całkowicie bezpieczny dla człowieka uzyskuje się dopiero po latach korzystania z nich przez konsumentów. Na pewno nie raz słyszałyście o wysypkach, czy podrażnieniach spowodowanych używaniem danych kosmetyków.  Doskonale pokazuje to, że istnieje dużo chemicznych substancji dodawanych do kosmetyków, które zwyczajnie są niebezpieczne i niezdrowe. A skutków interakcji organizmu z wieloma z nich nie dostrzeżemy po pierwszym użyciu. Tutaj skłaniam się do wniosków, że najlepiej jest stosować jak najbardziej naturalne roślinne kosmetyki lub jeżeli ktoś chce, może robić je samemu.

Na koniec zostawiam dla Was zdjęcia i zachęcam do refleksji.


Żaden makijaż


nie jest wart


cierpienia niewinnych istot.





disclaimer: zdjęcia nie są moje


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz